Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

10 january 2020

Cztery dni po wojnie

Cztery dni po wojnie
wszyscy śpią spokojnie,
bo współcześni nam Spartanie
Persów powstrzymać są w stanie. 
.
Świat przymrużył perskie oko,
gdy nie wzniósł się za wysoko
lot sąsiadów Dreamlinera
i spokojnie szczątki zbiera.
.
 A po wojnie, jak po wojnie -
jednych traktują dostojnie,
a innym nie chcą dać głosu.
Wytłumaczą. Znajdą sposób.
.
W tajnych misjach sieją MAK
i jastrzębiom dają znak,
że należy schować szpony
i w rodzinne wrócić strony.
.
A tym, którym trudno wrócić
pomogą Argonauci
z kraju wciąż pomijanego
o wszystko oskarżanego.
.
Z dróg i Mostów i podróży
od Krakowa do Faludży
oraz z przeprowadzek słynnych
z Sybiru do Palestyny.
.
Za co miast odbierać cześć,
słyszą wciąż : Całuj nas... gdzieś?
Wybaczają bogobojnie.
Toć to cztery dni po wojnie!






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1