Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

17 april 2011

Nie jest wcale tak różowo...


Nie jest wcale tak różowo -
kumulują się nad głową
różne świństwa w atmosferze.
Niezdrowo jest na spacerze,
na słoneczku i na wietrze.
Chemią zatruli powietrze
i radiacją coraz większą.
Na dodadek stale pieprzą,
że to postęp naukowy.
Warto znów zakrywać głowy
nie wiedząc co na nie zleci.
Matki oraz małe dzieci
trzeba będzie trzymać w domu.
Komu to potrzebne? Komu?
Hasłem dziś - DEPOPULACJA!
Myślisz może o wakacjach?
Kusi Ciebie turystyka?
Jedź, a strontu się nałykasz.
Cezu, uranu, polonu.
Wniesiesz na sobie do domu,
cały zestaw tych metali.
Fukushima w niebo wali.
Czarnobyl się ledwo trzyma.
Teraz zima - to jest zima,
a lata są bardzo mgliste.
Z naukowca kłamcę, glistę
uczyniły dziś pieniądze.
Trzeba już się liczyć z końcem.
Nie jest wcale tak różowo... 


 






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1