Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

29 june 2011

Pioseneczka

Bufetowa, bufetowa.
Możesz w nos ją pocałować.
Czyś porządnym? Czyś zbój?
Ważne tylko, żeś swój!
Pioseneczka już o niej gotowa:

Bufetowa burżuazja
starczy dojście i fantazja.
Czyś porządnym? Czyś zbój? -
Ważne tylko, żeś swój!
I rozpływać się możesz w małmazjach.

Dziś lemingi noszą stringi.
Jak pałasze są - bez klingi.
Czyś porządnym? Czyś zbój? -
Ważne tylko, żeś swój!
I już wszystkie wygrywasz castingi.

Bufetowa oligarchia -
związek, unia albo marchia.
Czyś porządnym? Czyś zbój?
Waże tylko, żeś swój!
To wszechwładna w tym kraju jest partia.

Bufetowi naukowcy
wciąż cytują tylko obcych.
Czyś porządnym? Czyś zbój?
Ważne tylko, żeś swój!
Profesurę załatwią ci chłopcy!

Bufetowi oficerzy
wiedzą komu dać należy.
Czyś porządnym? Czyś zbój?
Ważne tylko, żeś swój!
Choć z żołnierzem ci trudno się mierzyć.

Bufetowe urzędasy
bez świadectwa i bez klasy.
Czyś porządnym? Czyś zbój?
Ważne tylko, żeś swój!
I w robocie zwyczajne masz wczasy!

Bufetowe nasze rządy,
telewizje, mody prądy.
Czyś porządnym? Czyś zbój?
Ważne tylko, żeś swój!
Wizjonerzy, odkrywcy i Bondy!

Bufetowa nasza dola
choć nie wiemy, co ma Tola -
dobrze wiemy już, że
wszystkim rzygać się chce.
Chcemy w swoich obudzić się rolach.

Bufetowa,bufetowa...






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1