`.kala.`, 1 november 2012
cichy śpiew
i tylko jego palce, wciąż delikatne
błądzą po pustych dźwiękach -
czarno-białych klawiszach
zamyka smutne oczy dziecka
porywa go wir beznadziejnych myśli
nie wie co sie dzieje
i wtedy koniec
pauza
wszystko minęło
znów ma wesołe oczy
`.kala.`, 3 october 2012
zatłoczone miasto
w nim szarzy ludzie
nie zawsze wierni
bo
nikt nie tłumaczył
gdzie, po co, jak
i dlaczego.
`.kala.`, 13 september 2012
cichy wiatr wyjący
drobny deszcz płaczący
tam
gdzie smutne oczy dziecka.
`.kala.`, 21 august 2012
czyste powietrze
na ustach uśmiech
zakochanej pary
szczęśliwi razem
ufają bez końca
pełni wiary
dotykają nieba
opuszkami palców.
`.kala.`, 24 may 2012
wiatr zaszeleścił młodymi liśćmi
ślepe dusze brnęły w głąb ludzkości
przezroczyste krople deszczu kapały
na ludzkie głowy bezimienne
niczym słone łzy nadziei
by stopniały serca z radu.
`.kala.`, 25 april 2012
rozłóż skrzydła
słowem muśnij me zmysły
posmakuj przyjemności
nie myśl o jutrze.