zaczęłosięodjabłka, 16 december 2012
Nieludzko z człowieczeństwa nie wyjdziesz
zaczęłosięodjabłka, 27 november 2012
Wtorki są najlepsze, maleńka. Mało klientów, dziewczyny snują dym i ploty w damskim kiblu. Nie odpowiada Ci to, odchodzisz gdzieś na bok, mimo ostatniego coachingu intergracyjnego. Lubisz ciszę, więc pasuje Ci towarzystwo Piotrka.
Rozmowy z nim wyglądają trochę jak rzucanie zaklęć. Jego (... więcej)
zaczęłosięodjabłka, 26 november 2012
pytasz czemu klęcze w pyle?
tu gdzieś..
zaczęłosięodjabłka, 24 november 2012
Chyba każdy cię zauważył maleńka.
Siedzisz za kasą istna sierotka Marysia. Można pomyśleć, że w kolejce wataha wilków. Wychylasz się, zobaczyć czy krasnal z 6 podstawowej nie wywozi rozgrzewacza w wózku, odmawiasz mu kiedy pyta o fajki. Czy jesteś świadoma że twoja sukienka podciągnęła (... więcej)
zaczęłosięodjabłka, 16 november 2012
Pod paznokciami
pielęgnuję wczorajszą zimę
drasnęłam
zaczęłosięodjabłka, 21 october 2012
ciągle zbaczam w las Moreński
zaczęłosięodjabłka, 20 october 2012
Nic im do życia i śmierci
jednak zbawienie
gwizd
przeklenstwo
gwizd
modlitwy wznosimy krótkie i dosadne
zaczęłosięodjabłka, 20 october 2012
Bardziej niż żółtych kwiatów, żałuje że mam nieodpowiednie imię by zostać zaproszona na bal.
zaczęłosięodjabłka, 13 october 2012
Nie budzę się już z myślą "dajcie mi utonąć".
Obliczam statystycznie ile szczęścia może dziś przypaść na jednego z 27 tys. mieszkańców. Ile na 3,8 miliona?
Prawdopodobieństwo w szkole opanowałam najsłabiej, pewnie dlatego słabo idzie mi gra w karty, co wbrew przysłowiom (... więcej)
zaczęłosięodjabłka, 26 september 2012
Cały dzień myślałam jak się jej pozbyć. Bruździła mi niesamowicie.
Mogła po prostu spaść ze schodów. Zameldowałam ją na ostatnim piętrze, wysokość powinna być odpowiednia.
Niestety zabrakło chętnych do zepchnięcia.
Bomba w Matizie powinna załatwić to szybko. Pomysł odpadł (... więcej)