Poetry

lajana


lajana

lajana, 2 january 2012

Bios

zdarzenia przypominają płatki ciepłego śniegu
wypalają wzory w zapamiętaniu
i kiedy spadają kolejne
obrazy tworzą błędne mozaiki
 
później opowieść zaczyna się rwać
na koniec siedzimy po dwóch stronach
stolika rzeki granicy
 
nad nami Wielki Wóz
czeka na odważnych
pusty i zaczarowany
 
nie zasypiamy tej nocy
po garści niedopowiedzianego czasu
zastyga kosmiczna cisza
 
wypełniliśmy przestrzeń jak asteroidy


number of comments: 0 | rating: 7 | detail

lajana

lajana, 30 december 2011

Ucieczki

nie o wszystkim trzeba oddychać
można zastygnąć w pół taktu
gdy dźwięki zaczną uderzać
zbyt mocno
 
łapanie ciszy w płuca
cofa przed pierwszy krzyk
rytmicznymi skurczami porusza spokój
 
po tamtej stronie
pastwiska pachną koniczyną
soczyściej niż wszystkie świty
od pierwszego wschodu
 
zaczerpnąć pełnię
rześką niczym rosa zdziwiona słońcem
wchłania promienie
by zniknąć śladem na liściu
 
odrodzić się przezroczyście
i znów oddychać
 
drzewem kamieniem tobą


number of comments: 4 | rating: 9 | detail

lajana

lajana, 26 december 2011

Mruczanka nad końcem roku*

tygodniami błądzą dni
i znów mylą sezon roku
żal się skroplił szumem wierzb
kot zasypia w ciepłym kocu
 
lecz nie pytaj tylko bądź
jedzmy słodkie pomarańcze
ile planet tyle słońc
w chmurach grają im na harfie
 
wyplatajmy z wątku nić
na bajanie dobra pora
wyobraźni ruszyć młyn
gdy choinka i jemioła
 
co na wierzchu niech pod spód
schowa szare smętne oczy
czas na mak i słodki miód
powspominać pełne kłosy
 
tęsknie się rozkrusza w nas
spada soplem na parapet
czy ten czas był tego wart
koniec roku z dylematem
 
niech się dni wydadzą snom
jawą która nie przemija
wierzbom miłe cienie olch
niebo się nad nimi schyla

wyplatajmy z wątku nić (...)
 
*do nucenia


number of comments: 9 | rating: 10 | detail

lajana

lajana, 16 december 2011

Biały królik

opowiedzieć komuś życie
wszystko co się zbudziło
rozwieszone pomiędzy przemilczeniami
jak w bezsilnych ramionach
i nie potrafi zasnąć od kaprysów
codziennych niewygód
do uśmiechu dobiera odcień
chcąc ukryć kształt
 
ktoś zdejmie kapelusz
aby wypełnić po krawędź
przedawnionym
ofiaruje w zamian białego królika
z czerwonymi oczami
 
później na chodniku znaleźć złotą rybkę
wyprawić pogrzeb niespełnionym życzeniom
w roztargnionym strumieniu
dno porysowane kamieniami
więzi strzępy nieba
 
ukryte otwiera oczy po dotknięciu
kluczy nie mogąc trafić
na właściwe
 
a może wystarczy wypić z jednego kubka
po łyku


number of comments: 10 | rating: 8 | detail

lajana

lajana, 10 december 2011

Wygładzamy

nie ma już o czym wygładzać słów
szukamy miłości gdzie indziej
kierunki lekceważą reguły
chmury napływają jednostajnie
 
niebo zamknięte powieką zostawia
gwiazdozbiory we śnie bez dna
 
miejsca kolekcjonują ślady
odbicia i cienie
szarpiąc za słowa głosy złapane w echo
już nigdy nie zostaną samotne
 
na niewidocznych polach nadal toczą bitwy
zabłąkani wojownicy
las w skroniach czuje pulsujący młodnik
nietknięte runo
 
miasto po słonecznej stronie
zapisało ściany deszczu
w pamięci otwiera parasole
 
całość rozwarstwia się i zwija
kluczenie w labiryncie
uwodzi w ten sam punkt
zdziwieni trafiamy
w sedno


number of comments: 14 | rating: 9 | detail

lajana

lajana, 5 december 2011

(Po)wracać

kiedy już nic o niczym
w żaden sposób nie złoży się w całość
urwie zdanie
droga donikąd
nić nawleczona z trudem
myśli zgubią jak gołąb w burzy
wierząc ślepo garści ziarna
 
trzeba wracać
do pierwszych słów
miłości
rzeki płynącej mlekiem
po plaster miodu
na pierwszą stronę
 
zacząć od progu


number of comments: 8 | rating: 10 | detail

lajana

lajana, 1 december 2011

O tobie

smak na tęsknotę
przebiega linią twojego oddechu
im dalej tym głębiej sięgam w obraz
zapisany splotem przejść
pomiędzy pustkowiem a taflą jeziora
skrapla się nokturn
 
zanim noc rzuci płaszcz
spłynie w delty urodzajnie
zasilając ogrody
od sekretu do otwartości
dłoniom najtrudniej
pokonać przestrzeń
pragnienie zachwyca się zmysłem


number of comments: 9 | rating: 9 | detail

lajana

lajana, 28 november 2011

Wielobarwni*

tyle jeszcze się ułoży blisko siebie
zwykłych zdarzeń słów i gestów nieprzypadkiem
chociaż zima czasem wcześniej straszy śniegiem
później noce mylą z dniami - na dokładkę
 
różnie bywa bo nie pierwsi - nie ostatni
stare błędy powtórzymy po swojemu
lecz nie w sepii ale tacy wielobarwni
chcemy w słońcu przejść przez życie a nie w cieniu
 
między nami taka sama melancholia
i te same powtórzone opowieści
świat zestarzał się choć myśli że odmłodniał
w oczach przecież mu pozostał ten sam błękit
 
wielobarwni lecz czasami papierowi
chcemy unieść się wysoko razem z wiatrem
chociaż przyszło nieraz spadać i zabłądzić
lecz już wiemy - nic nie zdarza się przypadkiem


*do nucenia


number of comments: 15 | rating: 13 | detail

lajana

lajana, 26 november 2011

Ja

bawię się wyobrażeniem punktu w przestrzeni
przesuwam dostrzegalny zakres
mieszanie kolorów rozprowadza zamyślenie
nad wszystkim co można opisać
dosięgam tylko myślą
istnieję jak sens – jednosylabowy
 
(róże w ogrodach zasypiają przed zimą
w cieplarniach czuwają - nadal niedokończone
przy otwartych drzwiach stygnie oddech
chłodny strumień przypomina bukiety
dawno pogrążone we śnie)
 
rozświetlone w cieniu
wciąż pozostaje cieniem

 


number of comments: 10 | rating: 11 | detail

lajana

lajana, 19 november 2011

Zawracając fale

nakręcam dzień w spirale zegar się dziwi
wtajemniczony we wszystkie strefy
nie traci orientacji
czas przewleka jak nitkę trafiając w splot
tylko kolor należy wybrać z zestawu
 
na ciepłym tle stroję pojedyncze dźwięki
tak szybko głuchną że trudno odtworzyć melodię
echo wpada na siebie – mówisz o wspomnieniach
 
sztorm wypełnia chmurę wystarczy szpilka
słowa żądlą spadają deszcze
 
myśl za myślą nakładają się widnokręgi
odwzorowując przestrzenie
tyle geometrii ile światów
na grzbietach  żółwi
 
impresje podlegają prawom fizyki
kolor zmienia się pod wpływem ruchu
 
pozornie bliżej źródła wciąż nad starą rzeką
jednym wiosłem próbujemy zawróć jej bieg


number of comments: 2 | rating: 7 | detail


  10 - 30 - 100  






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1