Poetry

byłem...


byłem...

byłem..., 19 december 2011

dojrzewanie do milczenia

będąc dzieckiem myślałem jak dorosnę
gdy dorosłem mówię jak się zestarzeję
jeśli się zestarzeję nic nie powiem
wielka tajemnica ma nieruchome usta i
zamykane wieko


number of comments: 41 | rating: 37 | detail

byłem...

byłem..., 18 december 2011

przymiarka

wszechświat spod igły
wszystko na miarę
wbijamy się w boski garnitur
żądając poprawek
dziwnie wyglądam w swetrze do kolan
w tłumie prawie świętych
idę do końca


number of comments: 15 | rating: 17 | detail

byłem...

byłem..., 17 december 2011

szósty

jeden dzień tak pstryk
na wzór i podobieństwo
możesz powiedzieć
gdzie się leczysz?


number of comments: 16 | rating: 19 | detail

byłem...

byłem..., 16 december 2011

podmiot i orzeczenie

urodziłem się prawdopodobnie
za porozumieniem stron
bez orzekania o winie
tak chcę odejść
wypełniając międzyczas
tyko tobą


*autor tytułu-Ania Ostrowska,dziękuję


number of comments: 20 | rating: 17 | detail

byłem...

byłem..., 15 december 2011

grzesznik

nie jestem i nie będę świętym
omijam festiwale
gdzie nominują do aureoli
klękam kiedy odkurzam pod szafą
czasem myśli się krzyżują
przyszła jesień
palę liście


number of comments: 26 | rating: 24 | detail

byłem...

byłem..., 14 december 2011

dzisiaj

przenikanie światów twój i mój
zgrzyt trybów traktujemy łagodnością
rezygnując z hamulców
przyspawane krzyki zamieniamy w szept
złość oczu przytulam mocno
uśpiona odchodzi
szanujesz zabawki leciwego młodzieńca
a ja kolejny rok
zapomniałem o twoich urodzinach
nie zmieniajmy nic


number of comments: 24 | rating: 22 | detail

byłem...

byłem..., 10 december 2011

corvus corax

wyciągnięte ręce wszechświata
dalej nic
pozbawione wszystkiego co może być
brak punktu odniesienia
nienarodzona przestrzeń połyka wymiary
zabija czas
chodzę tam na spacery
jestem niczym czymkolwiek mógłbym
czarny kruk strzeże progu tajemnic przyszłości
której nie ma


number of comments: 19 | rating: 22 | detail

byłem...

byłem..., 8 december 2011

szczęście

ocieram łzę po niej brak kolejnej
zapach uśmiechu
mieszam ze zdziwieniem spojrzeń
jestem


number of comments: 29 | rating: 22 | detail

byłem...

byłem..., 7 december 2011

On

rudy pył zastąpił krew
koronę cierniową wyplątałem z włosów
poszliśmy do domu
krzyk gniewu
oddziału czerwonych beretów
ranił uszy
dopiero mury domu powitały nas ciszą
ciepłym spokojem
po trzech miesiącach walki o kolejny dzień
zniknął
odnalazłem Go tam gdzie kiedyś
przepełnione bólem oczy i rozpostarte ręce
przywołały mnie
tutaj widzisz cierpię
z tobą musiałem jeszcze przeżyć


number of comments: 6 | rating: 12 | detail

byłem...

byłem..., 5 december 2011

wielka pardubicka

jestem w stanie wskazującym na zużycie
jeszcze przed gonitwą do wolnego miejsca
już po zaskoczonych porankach nie wiadomo z kim
czasem tylko demon seksu wystroi mnie
hattrick ostudzi zapach napięcia
idę na dupy
przy furtce dogania mnie wyrozumiały ton
kochanie weź okulary bo się pomylisz
nie wracaj późno


number of comments: 30 | rating: 28 | detail


  10 - 30 - 100  






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1