Poetry

drachma


older other poems newer

17 february 2019

(Lanc)Korona

W audiobooku
Głowackiego
słyszę:
„obskurne porno-kina
w Nowym Jorku
są idealnym schronieniem
dla bezdomnych
bo tanie i mają klimę
i ogrzewanie
można cały dzień
przespać niepokojony
przez nikogo”
Pomyślałem sobie
że to coś dla mnie
dużo śpię
i nie mam chęci
na nic
 
Przedwcześnie
się zużyłem
mimo dość młodego wieku
czasami myślę
że więcej warty będę
gdy spektakularnie
popełnię samobójstwo
 
Tak jak ten bajkopisarz
plagiator Kosiński
bywalec klubów
Sado-maso
kolekcjoner pejczy
miłośnik brukowej
porno literatury
„stalagów”
 
On po przeczytaniu
wyobrażał sobie
nadzorczynie
z sił pomocniczych
przy wymierzaniu
dotkliwej kary
ciekawe czy jako Żyd
wstydził się że chłosta
sprawiłaby mu
przyjemność?
 
Niedaleko mam swoją
lanc – koronę
w mieście aniołów
dziewczyny z Roksy
chętnie przyjeżdżają
do motelu Korona
zamówię trzy zrobimy balecik
a co wolno mi
w ten ostatni dzień
później na brzozowej
przy której mieszkam
będą nade mną
szumieć brzozy


https://poezja.org/uploads/monthly_2019_02/12.jpg.9ab4c51c30a4ab8e1092289e55adb398.jpg






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1