rafa grabiec, 2 august 2012
w miejscu pracy się nie pije. to mało estetyczne. tak mi powiedział. dodaliśmy się do połowy. do przerwy mieliśmy kwadrans. kwadrans to bardzo dużo. nie wierzył. i ja to rozumiem, bo kto dziś wierzy w cokolwiek. kwadrans minął. kwadrans nawet płonął. zaczeliśmy rozmawiać. jego śwat (... więcej)
rafa grabiec, 1 august 2012
co do formy, to ja jestem przeciw. sprzeciw zawsze budzi emocje. więc się budzę ze złego stanu. nazwijmy go snem, albo telepatią wczoraj, jak kto woli. stanik już minął. najlepiej posmarować usta klejem, z niejakiej firmy bochem, cisza i haluny. tak jak w śnie, powyższym. dla uczczenia dwudziestu (... więcej)
rafa grabiec, 27 june 2012
wstać. nie wstać. wstać - nie wstać. wstać - nie. wstać. kiedy już wszyscy wyszli. kiedy już wszyscy sobie poszli. zamknęli drzwi. na klucz mnie zmknęli. słyszę tylko lodówkę. zegar co sekundę słyszę, bezustannie. wstaję. idę. mały krokami idę. do wucetu. idę trzema krokami do umywalki. (... więcej)
rafa grabiec, 26 june 2012
chcę rozmawiać o przestrzeni. od śniadania. od kanapki z masłem. pijesz kawę rozpuszczalną YUBAN? nie pijesz, pijesz, nie wiesz, że to wszystko jest odrealnione. a więc przestrzeń jak sygnał trąbki, dosięga i odchodzi. drzewa przybliżają się, auta oddalają. miód smakuje jak miód. stacje (... więcej)
rafa grabiec, 22 june 2012
(tuż po godzinie 16. kulisy konkursu recytatorskiego.)
kobieta pierwsza - 50 procent kobiet zbiera buty, reszta kolekcjonuje biżuterię.
kobieta druga - ja tylko zbieram dzieci
(wyszedłem z Domu Kultury spocony. mimo, że okno było uchylone. czerń była w większości. wyniki plus koncert laureatów (... więcej)
rafa grabiec, 21 june 2012
dokąd prowadzi nadopiekuńczość? łatwo jest coś zepsuć. zbyt łatwo. matka nie śpi kiedy dziecko wraca późno w nocy. tłumaczy co jest dobre a co wnika w margines. świeże powietrze wychowania. daj mi. mówi. daj mi przestrzeń do bycia ze światem.
rafa grabiec, 20 june 2012
Świat jest jednonogi. Podpierasz się o moją klatkę. W środku mieszka pies Pawłowa. Opowiedz mi sen w którym uciekłaś przed motylem. Nie chcesz mówić, nie musisz, kochanie. Zaczynasz od butelki wina. Świat to tylko plama na galaktyce. Dzieci za oknem grają w dwa ognie. Ciepło i zimno. Klatka (... więcej)
rafa grabiec, 18 june 2012
Odkręcanie butelki. Napełenianie aczajnika wodą z kranu. Hałas porcelany. Małe stopyw kuchni. Tak zwana krzątanina. Otwieranie szafek, lodówki, okna. Przez chwilę cisza. Przez dłuższą chwilę cisza. Cisza jak rozlana kawa. Kawa zaraz będzie w kubku, później w przełyku, później w żołądku, (... więcej)
rafa grabiec, 30 may 2012
pożary zaczynają się leniwie. wychodzą z brzucha małego piekła. wiją się jak węże na pustyni i jak ryby na brzegu wyrywają z siebie skrzela. aż przychodzi żądza. w kajdanach ciszy rozdarte niedopowiedzenia. tatuują ofiary zaraz po wyjściu z windy. wpadamy na siebie bezpowrotnie.
rafa grabiec, 29 may 2012
pamiętasz "mendę" apteki? punkty, punkty, punkty. men from nołłer. kurwa, jedziemy. tra, la, la, la. nie ma mnie w tym czymś , nie ma mnie nigdzie. dokumenty - spierdalaj. ryk silników, matka za ladą albo przy kuchni. porno jest czyste. dotykamy ulic. ulice przypominją spadające kalejdosopy. (... więcej)