Poetry

smokjerzy


smokjerzy

smokjerzy, 11 march 2019

prowizorium

uwikłany w skórę mięso kości
z głodowym przydziałem tlenu na śmiech płacz i przeczekanie
w domu bez okien drzwi za to ze sztucznym światłem
i dnem do penetracji
w domu który dla jaj ktoś nazwał religią
układam słowa w ucieczki wyznaczam ścieżki obłędu
strach zmieniam w galop


number of comments: 4 | rating: 4 | detail

smokjerzy

smokjerzy, 9 march 2019

względność

teraz rozstało się z tu
i zamieszkało w przedtem
nie myśląc co potem
 
potem
jest teraz


number of comments: 8 | rating: 7 | detail

smokjerzy

smokjerzy, 6 march 2019

wypowiedzenie

ślemy do ciebie modlitwy jak listy
milion próśb o wszystko o nic
ktoś nawet wyśpiewał bądź wola twoja
lecz gdy umarło mu dziecko 
zmienił zdanie i otworzył sobie żyły
te drzwi do zakazanego świata samobojców
stworzyłeś nas na wzór i podobieństwo swoje
stąd wiem że nie jesteś ani jednoznacznie dobry
ani jednoznacznie zły
a już na pewno nie jesteś doskonały
 
ślemy do ciebie modlitwy jak listy
ty zaś udajesz że nas nie ma
znudzony boże
twoje boskie ziewanie pozbawiło znaczenia 
każdą rozpacz każde cierpienie
każdy ból tego świata
więc wyznaj nam swoje grzechy i odejdź
 
może kiedyś ci wybaczymy
 
 
 


number of comments: 15 | rating: 8 | detail

smokjerzy

smokjerzy, 28 february 2019

transcendencja

pokój pusty jak ja
i butelka
 
jest sobie po prostu
 


number of comments: 9 | rating: 6 | detail

smokjerzy

smokjerzy, 25 february 2019

cudotwórca

zamknąłem drzwi
już zamknięte
a jednak na zawsze otwarte
kluczem
którego nie ma
choć właśnie ściskam go w dłoni
nie mojej
 


number of comments: 10 | rating: 7 | detail

smokjerzy

smokjerzy, 13 february 2019

incydent

nie wiadomo 
skąd
przez nie wiadomo 
co
do nie wiadomo
dokąd
w uporczywej pogoni
za 
 


number of comments: 16 | rating: 12 | detail

smokjerzy

smokjerzy, 8 february 2019

prosto w ciszę

ile żywych istot tyle końców świata
aleksander zadumał się nad zbyt płytką dziurą w ziemi
tuż obok martwego kota i milczącej łopaty
kątem oka obserwując jak przypadkowa wrona
czarnym piórem na popiele wypisuje jeszcze jeden akt
nieoczekiwanego zgonu


number of comments: 5 | rating: 7 | detail

smokjerzy

smokjerzy, 7 february 2019

psychoza

on ma to w oczach
 
ślepnąc 
zdrapuję lustro z twarzy


number of comments: 8 | rating: 5 | detail

smokjerzy

smokjerzy, 4 february 2019

wyparcie

z niejasnych powodów 
wymazano z pamięci stadium mężczyzna
 
chłopiec pachnący chlebem i wiatrem 
z płucami gotowymi bez umiaru trwonić powietrze 
ze śmiechem jak dzwonki sań w zimach poprzedniej epoki
szczerością zmieniającą kamień w złotą renetę
zdziwieniem rozpychającym granice zachwytu
z nienazwanymi słońcami w źrenicach
ciekawością w opuszkach palców stopach pod skórą
w uszach dziurkach od nosa i wszędzie
stawiającą znak równości między szaleństwem a rozumem
wiarą a stłuczonym kolanem pytaniem a odpowiedzią
ze zwariowanym bogiem i grzechem na wspólnej smyczy
która była bardziej mostem niż pępowiną
z trzema czasami w mocno zaciśniętej pięści
i snami wrażliwymi na dotyk
 
przepoczwarzył się w zgarbiony posąg dziecka
które choć prawie już martwe
i uczepione zmarszczek na czole jak brzytwy
 
wciąż czeka


number of comments: 9 | rating: 8 | detail

smokjerzy

smokjerzy, 3 february 2019

nica

po wewnętrznej stronie 
starych blizn
żyją wiecznie młode rany


number of comments: 5 | rating: 9 | detail


  10 - 30 - 100  






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1