9 october 2016
deszczową porą
zawilgocone dłonie wycieram w niesforne loki
bo gdy pada warto spojrzeć prosto w niebo
rozgrzeje je potem napar z bratka lub kawa z miodem
kaloryfery jeszcze chłodne
zupełnie jak jego oczy
całkiem zbędne to pamiętać
wracam wstawić wodę
Poetry
Prose
Photography
Graphics
Video poems
Postcards
Diary
Books
Handmade