17 july 2022
muza
żyję odwrócona plecami do świata
przebrzmiała muza
z hebanowym sercem
wciąż siedzę na ławce
obserwując jak szukasz mnie
jeszcze nieznanej
kąpię się w za małej wannie
wyjmuję z torebki zaspanego żółwia
zapalam zieloną lampkę
ja - tęsknota
ja - samotność
podstarzała wena