14 may 2024
Wyznanie majowe
Wiesz, tak po prostu chciałbym dotknąć twojej twarzy. Tak po prostu zobaczyć gwiazdy 
w jeziorach twoich źrenic…  
Tutaj, w cieniu tego bzu, co zaszedł nam znienacka drogę. 
W cieniu gęstym od szeptów i ptasich pocałunków 
okrywających czule wierzchołki drzew. 
Od płatków majowym deszczem zroszonych. 
Drżących pajęczyn w chłodach i westchnieniach zmierzchu.
Jesteś tutaj, prawda? 
Czy to tylko pamięć 
twojego istnienia 
przywołana przeze mnie w rozterce? 
Czyjaś bielejąca ręka 
ściska kurczowo 
zerwany kwiat miłości. 
Twoja? 
Moja? 
Niczyja?
Wyłania się z nadmiaru niewiadomego piękna 
tkliwy krajobraz. Z tęsknoty. 
Z liliowych zorzy zachodzącego słońca, 
co tli się jeszcze w strzępach purpurowych obłoków.
„Nie odrzucaj!” 
Zdaje się wołać cała przestrzeń. 
I powtarza się wciąż ta uparta fraza. Po wielokroć. Jak echo.
W niosącym się pogłosie tych wszystkich, co kochali kiedyś tak jak ja teraz kocham.
Ciebie.
(Włodzimierz Zastawniak, 2024-05-14)
***
https://www.youtube.com/watch?v=OUTz6zemki4
Poetry
Prose
Photography
Graphics
Video poems
Postcards
Diary
Books
Handmade