14 march 2025
I ty nią jesteś
Grasz dla mnie. Powiedz wreszcie, że bariery nie istnieją.
Byłem w domu, podziwiałem dłonie, które wycisnęły ze mnie
wszystko, oczy bez cienia skazy, usta zanurzone w słowach
bez podtekstów. Życie. Bez granic. Bez wstydu. Bez ciebie.
Jestem cieniem, którego nigdy nie polubię.
Muzyka i słowo. Sztuka, której nie przestałem kochać.
Namaluj mi obraz. Kto tak potrafi uchwycić ruch, niechęć
w gestach, czułość w niedopowiedzeniach. Pamiętasz
nasz pierwszy raz? Dzikość rzucona na kolana. Oczy,
o mało nie umarłem. Strojenie fortepianu. To magia.