Poetry

absynt


older other poems newer

18 september 2025

Skrobanka

Wiem, nie lubisz czułości, każdy gest drażni i wyzwala
agresję, a jednocześnie pobudza, nie zaprzeczaj, że to
przeciąganie, niedopowiedzenia, zapach skóry i ból,
wyzwala.

Przeczytałem chyba wszystko, zakułem się w kajdany,
ale dalej nie wiem, czy polubię smak rozpylonej żądzy,
świst bata i rozerwanej ciszy. Czy polubię ciebie.

Po ostatnim spotkaniu wyrzucono połamane krzesła,
zerwane sznury bielizny – porcelana też była,
czy też fajans. Nie wiem.

Zwykle wracasz, wolniej dochodzisz do siebie,
żądasz uwagi, seks nie istnieje, kroplówka ratuje twarz.
Gwiazdo tej nocnej zawiei, nawiedzona dziewczynko z bajki,
nie zapalaj świata tylko dlatego, że chcesz zapomnieć.

Nauczam uczniów by byli posłuszni.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1