Poetry

ajw


older other poems newer

13 november 2025

w półcieniu

nosiła słowa pod skórą
albo szeptała ciszej
niż deszcz uderzający o szyby
jakby każe słowo
mogło rozbić szkło w niej samej

czasem mówiła półcieniem
albo patrzyła głębiej

chowała dłonie w rękawach
żeby nie dotykał jej chłód słów
bo on miał głos z kamienia
i oczy w których nic nie drgało

nauczyła się oddychać ciszej
jakby życie było tylko szkicem
a nie kolorowym obrazem

nocą rysowała kobiety
z zamkniętymi ustami

bo nie wszystko
co niewypowiedziane milczy


__________________






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1