Poetry

Kate Prozac


older other poems newer

3 december 2010

one way ticket

zabiłam ich wszystkich tak jak obiecywałam
zrobiłam to na palcach obu rąk
mam krew która pokolorowała im usta

oni mieli takie wielkie oczy jak witraże
żebyśmy lepiej mogli widzieć historie
o dobrych złych i brzydkich

teraz muszę uciekać
bo kończy mi się alibi
ważność miesięczna krew
ty zostań
i kiedy ona znów pójdzie się przejść
nie będziesz już musiał z nikim się bić

oni nie żyją
tylko ten bezdomny w pociągu
podciął mi gardło brudnym szkłem
wdało się zakażenie a ja wyskoczyłam
połamałam sobie wszystkie paznokcie
i włosy

(VIII 09?)






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1