Poetry

Bazyliszek


Bazyliszek

Bazyliszek, 1 june 2014

Boso jesteś piękna

właśnie powróciły ptaki
do kochanych gniazd
 
więc wiatrem dłoni
na twym pięknym ciele
 
chciałbym wzbudzić burze
i wszelkie pioruny
 
i ten właśnie deszcz
cielesnej rozkoszy
 
potem gdy odlecą
po prostu zasnąć
 
w twojej pełni
 
księżyca


number of comments: 33 | rating: 16 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 1 june 2014

To był żart

ja tego nie chciałem
nie znałem ulic domów
 
nie wiedziałem jak pachnie
co masz właśnie w dłoni
 
niebo mi nieznane
i gwiazdy co słońcem
 
przepraszam bo matka
i ojciec chcieli
 
i ci co z kwiatami
w złudnej bieli
 
dali mi nawet imię
lejąc w kościele wodę
 
a mnie nigdy nie było
jak zardzewiały rower
 
nigdy nie pytał o ścianę
na której go zapomniano
 
przepraszam mam koła
łańcuch i pedały
 
no i jadę
bo on tylko
 
chce
 
https://www.youtube.com/watch?v=0YroQxUyg6k


number of comments: 23 | rating: 11 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 1 june 2014

To nie tylko Kopernik

tylko czasami z czasem częściej
nie chcę być szybszy od nurtu rzek
nawet większy od właśnie tych szczytów
 
już nie chcę przegonić wiatr
i tego ptaka co właśnie
 
już tak wielkiej pięści
aby urodzić dzień
 
gdy cię widzę skuloną
tak jak rudy kot
 
już nie chcę udawać
Achilles bez pięty
 
wtedy tylko oczy
uśmiech ust
 
cały wszechświat
twoich tak małych
 
ramion


number of comments: 1 | rating: 5 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 31 may 2014

Dirty windows

when i was
long time ago
 
i simply was
watching the time
 
while the wheels
round and round
 
now i look
through the windows
 
who where and why
am i
 
'cause no wheels
round and round


number of comments: 12 | rating: 2 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 31 may 2014

Podróż

byłem dziś w całej gazecie
nie pytaj o słowa wiadomości
 
umarły tak jakby
 
a on był wielki
zagubił się w światłach
 
Bogusławiec wyryty
na pysku
 
udawałeś siedem
no jakby piramidy
 
było dość smutne
a ja się śmiałem
 
to tak jakby ptaki
nikt aż na szczyty
 
Ave Maryja
 
tak naprawdę nie chciałem
a on się nawet nie spóźnił
 
gdy zgrzytał ach kołami
nikt nie wie dlaczego
 
komunizmem szaro zielony
na oknach ludzki deszcz
 
a tam były tańce
słów tak mało
 
a ja we Wrocławiu
pomyliłem ścieżki

https://www.youtube.com/watch?v=o30aHeLOelA


number of comments: 1 | rating: 5 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 25 may 2014

Samo tu a tam tność

pośród wielu nazw
ulic miast nawet imion
 
tak wielka pustka
jakby spalono las
 
maki chabry zboża
dodam nawet dzięcioła
 
ścieżki jakie ścieżki
buty nie mają pamięci
 
nawet w brudnych kałużach
a ja kurwa mam kalosze
 
zielone i bardzo gumowe
 
wędkę ze spadku
o srebrzystym haku
 
boże to tak boli
brak tej ryby
 
pośród wielu krzeseł
przy tym jedynym
 
stole
 
przepraszam za "kalosze"


number of comments: 23 | rating: 13 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 25 may 2014

Kiedy mnie nie będzie

po tylu latach są nawet
fragmenty listonoszy
nigdy od tomików
 
bolało ich to bardzo
bo w wolnych na molo
 
recytowali od tak
bez wiedzy pienistych fal
 
kto pyta o ich ból
skrzynka tu nawet tam
 
czy mają rowery nie wiem
lecz płaczą
 
gdy wrzucają
smutny list


number of comments: 17 | rating: 11 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 24 may 2014

Powroty

jednak to nie ty
tylko puszysty śnieg
jakby w twojej
aksamitnej bieli
 
tańczy walca
zasypując wszelkie nasze
aż tak zwiewnych stóp
 
w twoich włosach gwiazdy
mlekiem malowana droga
kosmicznych przestrzeni
 
wiem już nigdy
a śnieg tańczy
 
walca


number of comments: 4 | rating: 5 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 14 may 2014

Waterloo

często dosiadam rower
nawet przebitych kół
 
wmawiam sobie
że to ogier
a ja oczywiście Bonaparte
 
zdobywam księżniczki
przesuwam granice
 
to tak na pokaz
w sercu płaczę


number of comments: 24 | rating: 12 | detail

Bazyliszek

Bazyliszek, 14 may 2014

Dzwiadka ślady

a gdyby z falami
inaczej bo na plaży
 
bo wschód i zachód
 
i gdyby w katedrali
boś inna
 
a ten wiatr
płacze i wie dlaczego
 
dzwiadku te światło
 
a ja milczałem
zamknięte usta
 
wiesz nie wiesz
a dróg tak wiele
 
w poniedziałek
spotkałem dzwiedzia
 
drzewa chciały
aby o nich
 
łapy pazury
a imię issa
 
przepraszam bo jednak
była niedziela


number of comments: 20 | rating: 10 | detail


  10 - 30 - 100  






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1