Bazyliszek, 15 november 2013
pod kaskadami
widziałem twój buź
widziałem sukienkę
co walczyła z wiatrem
widziałem tak wiele
co usta mówiły
widziałem serce
te co mam w dłoni
Bazyliszek, 14 november 2013
od dziecka orły
bo wyżej do nieba
i góry co wyższe
od szczytów
gdy spadają
tylko do dolinki
i milczą orlim piórem
wiatr był wielki
kiedy tańczył
z gałęzi wielu
w moich twoje
morze tylko woda
spójrz kominek
nas przybliża
Bazyliszek, 13 november 2013
czy są takie noce
w których wspólnie księżyca
czy są takie poranki
w których wspólnie oczy
pies nerwowo biega
pójdę bez smyczy
czy są takie słowa
w których łączymy
usta
Bazyliszek, 13 november 2013
nie bój się kobieto
nie będziesz ciążyć
miesiącami
jeść piklowane
najważniejsze nie tyć
tamta noc niepoezja
tylko wierszowanie
nie doszliśmy do puenty
czy innych szczytów
pociągi się spóźniają
gdy cel nieważny
jachty bufonów do portu
lecz port ich nie chce
tańczymy w kręgu
nie dotykając dłoni
Bazyliszek, 12 november 2013
nie pamiętam jak to było
bo było po prostu
jakie słowa
a co gorsza czyny
dzisiaj nikt nie pyta
że rowerek żabcia
nikt nie wytłumaczył
gdzie zaczyna słowo
a gdzie kończy czyn
nie potrzebuję bocianów
słowików sów
aby umierać
muszę tylko żyć
bo życie to śmierć
jak można zabijać
chciałbym wiedzieć
nim gazeta ostatnią stroną
pieprzy takie głupoty
jutrzejsza pogoda
i ten zysk wielki zysk
straconych marzeń
nie jestem w stanie
zabić nawet cienia
wolę w cieniu
siebie
Bazyliszek, 12 november 2013
misiu mój kochany
byłeś wszech i świat
gradem deszczem
wiatrem burzą
byłeś wyświechtany
gdy spływały łzy
dziękuję za ten palec
dziecinnych snów i marzeń
misiu mój kochany
pamiętasz wspólnie kartki
wybacz proszę
kochany dźwiadku
ze dziś tobie
dziadku
Bazyliszek, 9 november 2013
gdzie wysokie szczyty
musi niskie dolinki
gdzie dolinki
musi muminek
gdzie muminek
musi Hania
a gdzie Hania
musi dzieciaczki
łobuzy nad łobuzami
sianko brak słońca gwiazd
gdyby tylko jedno
smok
byłbym najszczęśliwszy
w tym całym wszechświecie
Bazyliszek, 8 november 2013
nie mogę zbyt długo
w tak piękne oczy
bo widzę boga
a przecież ateista
i słów tak wiele
gdy nie wierzę
w śpiew anieli
bardzo ciepło dłoni
wygasłych wulkanów
w jakimś nieznanym winie
splątani zaplątani
a jednak flamenco*
wtedy dziękuję bogom
za świat co stworzyli
* Ascka moja polonistka:)))))dziękuję że jesteś:))))
Bazyliszek, 8 november 2013
przeszywa do kości
i dalej do szpiku
zasmuca twarz bezwyrazem
źrenice przemienia bezwidem
w wielkie czarne koła
czi* bezpowrotnie
zastyga
* chińskie tszi czy ja wiem, znaczy życie;)
Bazyliszek, 4 november 2013
miłość otworzy nasze serca
i ciepłem dotyku
popłynie krwiobiegiem
aż do oczu
aby nam znowu
uzmysłowić piękno
polnego kwiatu
http://www.youtube.com/watch?v=WtHu8yuPkDI