Bazyliszek, 26 december 2014
przecież można zdjąć buty
ot tak tylko dla zabawy
pierwszy raz
świat prawdziwy
bez pończoch rajstop
i skarpetek wielu
aby tylko szczyty
chyba czarno-białe
można przecież wszystko
na tych pól połaciach
a gdy boli
i gdy strach powraca
czytam komentarze
Bazyliszek, 17 december 2014
jedno zwykłe słowo myosarkom
to że nawet greckie
w mieście obchodziło nikogo
może jednak nawet
zmienić cały twój świat
pozwalając krótko spojrzeć
w zachłanne ślepia kostuchy
pozostawiając tak wielki
strach
Bazyliszek, 6 december 2014
można zapomnieć w niebieskim autobusie
szczególnie tym spóźnionym
no bo właśnie z Sochaczewa
można w bezbarwnym tramwaju
co pędzi z Biskupina
tuż do centrum Wrocławia
a kochanie najlepiej
pamiętać wiosenny powrót
można i w życiu
zapomnieć życie
spotykając śmierć
Bazyliszek, 10 november 2014
ile w tym lecie kolorów
a ile cieni w jego uśmiechu
i tych wszystkich oczu
ile tam lata
gdy rzekę kajakiem
poznajesz od nowa
nawet hejnałem
milkną wszystkie słowa
kiedy tylko pytam
ile w tym lecie kolorów
Bazyliszek, 6 november 2014
można ścieżkiem mrówek
i można powietrzem motyla
aby tylko zapomnieć lecz
światu brak propozycji
jak tu i teraz
ważna strona księżyca?
gdy wszystko cholernie boli
i oczy mają w dupie kolory
można być świętym w kościele
w absolucji opluć żebraka
właścicielem beretu
i moherowych snów
chciałbym tylko posłuchać
harf tych niebiańskich
i niech druty pomiędzy slupami
niosą wieści od anieli
wtedy łatwiej się umiera
łatwiej czyta epitafium
a ziemia tylko puszysta
kołdra
Bazyliszek, 3 november 2014
tak nagła pędzla czerń
jak wampir wysysa
przepiękne obrazy
niepowtarzalnych dni
liczbę mostów
gór i bogów
to tak jakby być
i jakby czuć
to co pogubione
i udawać szczęście
Bazyliszek, 19 october 2014
a kiedy ja umrę
obudzi się świat
moich butów śladem
co ścieżką nazywano
będą inne domy
i jakże ulice
i słowa się zmieniły
i to na niebie
bogu dasz inne
imię
Bazyliszek, 19 october 2014
to tak łatwo zejść ze strychu
schodami czy drabiną
w stawie policzyć pływanie
a gwiazd ile na nieboskłonie
i tych czarnych dziur
bez mowy języka
gdyby tylko słowem
malowano świat
każdym twoim krokiem
byłoby jasne światło
Bazyliszek, 2 october 2014
kiedy księżyc ubiera słoneczne buty
i się chowa w czarnym płaszczu nocy
zapomina wszelkie ptactwo
i ten ból dalekiego latania
wypowiadasz wielkimi oczami
otwarcie jakże nieba
potrzebujesz tylko anioła
aby znowu w boskiej rozkoszy
dojść wreszcie do celu
trochę bliżej boga
wczoraj zimno oczu
i milczenie ust
wiesz do raju
to skomplikowana
droga
Bazyliszek, 25 september 2014
kiedy umiera czas
rodzi się śmierć
i kiedy umiera śmierć
rodzi się nowy czas
jeśli nie wierzysz
spójrz proszę na kwiaty
i łąki nowej zieleni
i te wszystkie ptaki
które jednak powracają
dodaj proszę samotnego chabra
co się w zbożu gubi
bo jak chcesz się obudzić
bez zaśnięcia
https://www.youtube.com/watch?v=YGRO05WcNDk&list=RDYGRO05WcNDk