Bazyliszek, 28 march 2012
biegłem bez odzienia
wolne stopy
biegłem bo północny wiatr
ognisko jest płonące
a ja biegłem
południowy wiatr
biegłem tylko po to
aby spotkać
Bazyliszek, 27 march 2012
byłem na wysokich szczytach
myśląc bliżej boga
byłem na twych kolanach
wiedząc bliżej
kobiety
Bazyliszek, 27 march 2012
babcia dawno nie żyje
żyjąc serca wspomnieniami
ile w jednym parku
krętych i cienistych dróg
po których często ja
dłoni brakuje dłoń
chłopczyk spadł z rowerka
krwawi kolanko
lecz nie płacze
przyszły mężczyzna
czytałem w gazecie
o nim i o niej
jakże szczęśliwi
usiadłem na ławce
której dziś nie ma
uwierz słyszałem Kopernika
no bo ponoć świat
Wisła wolno płynie
mosty mostami
wiesz to było w dzień
kiedy się objawiłaś
Bazyliszek, 27 march 2012
stałem na czarno białym moście
bezbarwna rzeka
nie pytaj aniołów
o kolory skrzydeł
nie pytaj ptaków
o ich śpiew
na balkonie widzę więcej
odległości są dalekie
całuję bliskość powietrza
chłodem twoich ust
Bazyliszek, 26 march 2012
patrzę na ciebie noc całą
kiedy bawisz się niebem
znikasz w ramionach księżyca
gdy pod latarniami ucieka cień
koty buszują w odpadach
po drugiej stronie szarość
brak jej twarzy
brak gitary
boisz się kucyka
usta milczą
usta marzną
balkon na wysokościach
jak gołąb pomiędzy
wiem w kącie tylko fotel
biała samotność ścian
pies ogrzewa stopy
herbata zielona
słyszę szelest po tamtej stronie
jakby anioł przeszedł pokojem
może w herbacie
ukryłaś nieba
Bazyliszek, 23 march 2012
kto kupuje zwiędłe kwiaty
latem lepiąc bałwany
chabry kwitną krótko
jak każdy dzień
więc po co idziesz drogami
tam gdzie nas już nie ma
Bazyliszek, 14 march 2012
miałem spodenki
a ty nie pamiętam
czas nie pyta
nigdy czeka
czy pamiętasz spodenki
i to co zapomniałem
Bazyliszek, 13 march 2012
spójrz co ludzie
na ulice wyrzucają
najintymniejsze marzenia
wspomnienia jakże bolące
zdejmują majtki pod latarnią
ponoć tam najciemniej
a ja tylko od lat
patrzę w okno
to co zakrywa drzewo
zakochałem się
bez otwierania
zrywaliśmy wspólnie
te same kartki
kalendarza
Bazyliszek, 13 march 2012
w moim intymnym życiu
brak intymności
stoję całkiem nagi
kochając pomiędzy wersami
wiesz kochanie
zanim spłoszą
nasze imaginacyjne kucyki
pożyczę od orła skrzydła
i przyfrunę puentą
głęboką na tysiąc
pocałunków
http://www.youtube.com/watch?v=NW7oNpzBSGc
http://www.youtube.com/watch?v=P0j14GrB-u8
Bazyliszek, 11 march 2012
dokąd biegniesz bosy
czarny wietrze
boże jakże nagi
w oczach największy strach
w dłoni ściskasz korzenie
wiesz biały jest szybszy
ma boga po prawicy
zadyszany szukasz wody
uważaj bo cię krzyż wybawi
przed tobą święte skały
po których IQ-owcy deptają
biegnij biegnij czarny wietrze
aż do pradziadów
ściskając mocno w dłoni
wyrwane korzenie
http://www.youtube.com/watch?feature=endscreen&NR=1&v=hXDJneVbEC8