Poetry

Habibi


older other poems newer

13 august 2010

Kim jesteś?




Kim jesteś, jaka siła cię gna
Że bogom byś stawił czoła?
A jeszcze wczoraj dotykałeś dna
Wątpiłeś, czy się podnieść zdołasz.
 
Myślałeś: czy jeszcze coś jest przede mną
Czy szansę jakąś los mi pozostawił
Czy też starania wszystkie nadaremne
I może przerwać tę głupią zabawę?
 
A dzisiaj znowu entuzjazm jak fala
Wynosi ciebie z odmętów cierpienia
Rozwijasz skrzydła i myśl już zuchwała
Że możesz góry przenosić, świat cały przemieniać.
 
Dziwnym stworzeniem człowieku jesteś
Że cię nie starły na proch wojny, klęski
I że twój wzrok wciąż marzycielski biegnie
Ku światom przyszłym, szczęśliwym i pięknym.
 
Samotność, czujesz, to natury twej część
I często wolisz pustynię niż ludzi
A tak nie możesz żyć sam, niepotrzebnie
I szukasz wciąż duszy, która cię przytuli.
 
I chciałbyś poznać wszystkie tajemnice
Martwisz się często, rozmyślasz nad sensem
A przecież tęcza, mrówka, kamień cię zachwyca
I uśmiech dziecka daje wielkie szczęście.
 
Kim jesteś, jaki prowadzi cię los
Kto na pytania twe odpowie
Jak kochać, by się uśmiechnął ktoś
I dłoń ciepłą położył na głowie?






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1