Poetry

Edmund Muscar Czynszak


older other poems newer

23 january 2011

Sen

           
  
pod ciężarem powiek się rodzi 
dojrzewa w czarnej esencji nocy 
swój długi welon rozkłada 
czasem chwilom podniet uroczych 
to znów smutnym odczuciem ugodzi  
przeszywając świt niepewności obawą
 
lecz kiedy poranek wstaje 
zmywa senne omamy
  
znów czekam wieczora spragniony 
abyś mnie znowu nawiedził






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1