Poetry

RENATA


RENATA

RENATA, 19 february 2014

kiedy pies wyje

najgorsze jest to,że nie mam
o swoim ojcu nic złego do powiedzenia
pracował w PGRze przy krowach
i ćmił faja za fają rozpuszczał się
w bajkach z natury wesoły tylko'
jaki pożytek miał z wiecznie narzekającej
żony zrobił jej czworo dzieci i na tym poprzestał
pamiętam
zawsze w dzień wypłaty dawał mi kieszonkowe
a ja leciałam kupić jakąś książkę
pochrapywał popołudniami unikając kłótni
albo zaszywał się w garażu majsterkując
niestrudzony hodowca królików
pamiętam
lubiłam siadać między królikami one
żarły mlecze a ja czytałam powieści
ojciec lubił zupę pomidorową z cukrem
a rządy w domowym ognisku
sprawowała żona z teściową
na uboczu można wpaść pod przejeżdżające ciężarówki
dojrzały maminsynek przejął stery
a wódka lała mu sie po brodzie
ojciec wyruszał wtedy w ostatnią drogę
obcy zajął mu już płuca gdyby był rybą pływałby
mówił mi że będzie mnie odwiedzał stamtej strony
od dziewięciu lat mi się nie przyśnił


number of comments: 21 | rating: 23 | detail

RENATA

RENATA, 26 january 2014

***138

umiarkowanie chlodni
zanurzamy sie w sobie
by opasc plomieniem


number of comments: 2 | rating: 10 | detail

RENATA

RENATA, 24 january 2014

tésknota trwa dopóki nie zamieni sié w obojétnosc

tesknota zalana wódá
sensu w zyciu brakuje
zewszád wieje nudá
nawet papieros nie smakuje

sen to zbawienie

oczy stracily blask
nie chce sié jesc ani spac
pare win paré piw
 nadchodzi zwierzécy instynkt

sen to zbawienie

zajrzala niemoc
do srodka serca
radosc zabrala
umysl zniechéca

sen to zbawienie


number of comments: 4 | rating: 7 | detail

RENATA

RENATA, 21 january 2014

nikt nie jest dobry przez przypadek

matka nie daje rady przejsc morza czerwonego
podczas gdy on w separacji z zona a nigdy z wódá
przerwa w zyciorysie nie zawsze pozwala sie wiele nauczyc
Robert nie zdázyl powiedziec kto sprzedal mu kosé
uwiklany w splot wydarzeñ szukal funduszy na zalanie robaka
i nie ma watpliwosci ze o czwartej nad ranem ktos pomógl
mu zostac trupem i juz do gwiazd nie bylo daleko


number of comments: 2 | rating: 11 | detail

RENATA

RENATA, 21 january 2014

poszukiwania

za krañcem swiata
na poczatku byl chaos
mysli burza zapory nieba
niewidzialne tajemnice
utajone w mroku
po co kto dlaczego
kazdej rzeczy wyznaczyl miejsce
budujemy prawdy darem natury

po drabinie filozofii
im starsi tym bardziej spieszni
zeby przed snem zrozumiec
mistrzostwo piekna
i przebudzic sie w innej postaci


number of comments: 1 | rating: 6 | detail

RENATA

RENATA, 17 january 2014

w glowie rapera

kiedys mial swoja kobiete
dusila do w domu a on potrzebowal
przestrzeni miasta
ulic pelnych trawy i calego szajsu
milosc to niewola to zgrzytanie pochwy
i stojacy kutas na pokuszenie
byle gleboko a nie na pol gwizdka

tu ulice niosa miedzy turkow a murzynow
piwo woda mocno uscisniete rece kolesi
blogi zapach chemii o poranku
z cala gotowoscia oddawal kutasa
malej dziewiczej cipce przytulal glowe
do jej piersi potem troche rapu a wolnosci
i niczego wiecej nie trzeba oprocz malego
bialego zawiniatka i po co pierdolenie
o moralnosci gdy zajarac pobzykac
w ciula pograc w robocie to kawalek szczescia

kiedys mial  swoja kobiete
wydusil z niej poltora nieszczescia
i odbil szerokim echem w jej umysle
gdy zorza byla polarna uciekla
a w swiezej pamieci frajera pracowita bezczynnosc
zaklocaly znajome slowa
mam wyjebane bo w istocie piekne
sa ulice w piec minut do wolnosci


number of comments: 4 | rating: 8 | detail

RENATA

RENATA, 26 november 2013

cała ubrana w śmiech

cała ubrana w śmiech
od wschodu aż do zachodu słońca
wolności wolności chce
póki krew młoda śmiać się chce bez końca

odkąd mała zagnieździła się w brzuchu
i w naszym wspólnym domu on w obu
kierunkach zrobił się zniewieściale nudny
miasto ma coraz więcej ulic ale świat
już nie należy do nas on grzebie się
w kaszkach  pampersach i jakichś papierach
biurowych ona spiewa nutę nasiąkniętą
winem za późno już zbudzić puste miasto
i nikomu juz się nie chce jeździć na
wierzchowcu odkąd mała zagnieździła
się w naszym domu chciałam iść do
kościoła wyrzec się grzechów w zamian
idę na balkon zapalić

w strukturze szczególów gdyby
poprzez zabawki rozrzucone
wokół pokoi i małej ktoś spytał
o szczęście bez wahania mówi
schnę


number of comments: 4 | rating: 14 | detail

RENATA

RENATA, 23 november 2013

***137

za ten raj
między nogami
oddał nieśmiertelność

zamiast wiedzy
dostał orgazmy

bardziej skłonna do bólu
wie jak kusić
dając jabłko

a jemu w gardle
stało
już na wieki

cnoty tak niewiele
gdy ciekawość
drąży serce

kod do wieczności
w prochu ukryty
tajemnica Sataniela


number of comments: 3 | rating: 12 | detail

RENATA

RENATA, 22 november 2013

miesiąc z Marią

Maria nie chce być Maryśką ani Manią
jasno to zaznaczyła
obok
wszystko jest jej pełne
odkąd ją poznał lubi
kąpać się w jej oczach

Maria śmieje się radośnie
oderwana od określonych czynności
ten sen tu i teraz
tu może pochwalić się opalenizną
znad piramid

teraz smarowana olejkami skóra
ożywia się
odżywia się nim

zakwitła w kucyk i drobinki kłamstw
każdy obiad niewart zjedzenia
kazdy wieczór płonie ofiarowaniem

Adam Marii pełny
jak sęp wydziobuje kosztowności drugiemu
jabłkowa fotografia
kiedy już za późno wycisnąć sok
za rok
bez względu na sytuację znów bedą
oddychać bezsennością

jest parę cyfr
do których mają nosa
wracając do rutyny


number of comments: 9 | rating: 15 | detail

RENATA

RENATA, 14 november 2013

***136

noc dzień noc
od czystej formy
zatrzymania momentu
poprzez drgania pustyni
burza zaczęła mijać
i tęsknoty wzniesione
nad pagórkami aby dojrzewać
i stało się
dzień noc dzień
śnią mi się usta
blizny po tobie
zarosły moimi rzeczami


number of comments: 1 | rating: 10 | detail


  10 - 30 - 100  






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1