Poetry

RENATA


RENATA

RENATA, 25 december 2012

dalej to już tylko złudzenia

połóż się dzisiaj pilnuję twojego snu
a ty się boisz wszystkiego nawet
samego siebie przez wąskie szczeliny
pomiedzy palcami żadna droga nie
prowadzi do celu połóż się było
co najmniej niebezpiecznie
odpływ możliwy jest tylko do
środka ze strachem rozczesywałeś
grzebieniem włosy dziś już wiesz
 że końca świata znowu nie będzie

połóż się już ci oczy wypłowiały
i skóra wyczekuje spokoju
ukoronowany nienaturalny stan
w ramach tematu mieści się
ognista woda skropli wszystkie słabości
połóż się jesteśmy skazani na siebie
pot klei się do ciał skutecznie kontroluję
lewitację zegar tańczy nie można wyrwać się
z matni ci cicho spij końca świata znów nie będzie


number of comments: 1 | rating: 14 | detail

RENATA

RENATA, 25 december 2012

***/93

Panie gdziekolwiek jesteś
i którykolwiek jesteś
przymnóż nam wiary
bo
słowo się wydarzyło


number of comments: 3 | rating: 11 | detail

RENATA

RENATA, 23 december 2012

skoro mozliwe jest tylko żyj de Sade

wolność ponad moralność
dozwolony bezmiar
sodomii
bądź wyklęty de Sade
na kształt fallusa
jak winę winem
całuje
zbytek
pożądania
zwykłe niezwykłe gwałcenie
aniołów
nawiasem mówiąc
nadmiarem
pachną szczeliny
splugawione świętości
lubieżnie
skomponuj podteksty


number of comments: 2 | rating: 6 | detail

RENATA

RENATA, 23 december 2012

***/92

przysposobiona do życia
stojąc naprzeciw ciebie
osiągam szczyt


number of comments: 0 | rating: 8 | detail

RENATA

RENATA, 21 december 2012

nazywam się x

Istnieję
staję się składnikiem
nieustannej przemiany
wciąż ten sam
i nigdy nie ten sam

jestem kilobajtem w pamięci
boga
upychanym wciąż
w inne okolice

uznasz mnie wartą zapamiętania?


number of comments: 9 | rating: 13 | detail

RENATA

RENATA, 20 december 2012

błądząc po domu

zmierzch zmrok ciemność

szczelne ramy okien
bezsennie kołyszą zasłony
wysunięta dłoń
szybko
na tajemnicę miłości są limity
jedzcie i pijcie
na kredyt

światło świt świat

mieszacie boga do wszystkiego
dodając jak przyprawy do zupy

z czasem bedziecie
ugotowani


number of comments: 3 | rating: 14 | detail

RENATA

RENATA, 19 december 2012

***/91

dotyk rozbrzmiewa ogniem
znikamy w nim
instynktownie robi się ciasno


number of comments: 7 | rating: 16 | detail

RENATA

RENATA, 17 december 2012

wyjątki

miasto dotknięte
klaustrofobią
miewa się dosyć ciasno
na granicy banału


drogi twoje i moje
odbite w lustrze
zaszyje Ariadna
słowem nasze

splot nadchodzących
myśli nie zliczył czas
za każdą cenę
jestem zapałką
rozpalimy ogień

potem papierosa


number of comments: 19 | rating: 19 | detail

RENATA

RENATA, 15 december 2012

w cierpieniu rozum odchodzi

bracia bliźniacy
dzielili wszystko
na pół
w jednej białogłowie
zakochali się
we dwóch
losy ciągnęli
sprawiedliwie
jednemu została żoną

drugiego zakazany owoc kusi
i już mysli o ślicznym
uszku czółku licu niewiasty
i miłość z dwóch stron wyrasta
jak trujący bluszcz

i temu drugiemu łaskawsza była
żona brata
zawyły psy złapani w matnię
zdrajcy
i już walczyć nie dało rady
kochankowie zabici
niewłaściwą decyzją czas nie pozwala
zasnąć
pozostały przy życiu
rozpuszcza się w alkoholu
i pewnie umrze nie uśmiechnąwszy się
ani razu
"Żona, która zdradziła to duży zimny kotlet, którego nie chce się tknąć, bo ktoś inny trzymał go już w rękach."


number of comments: 8 | rating: 9 | detail

RENATA

RENATA, 13 december 2012

***/90

każdym skrawkiem skóry
wygłodniałe zmysły
rozniecają ogień

spełniam Cię


number of comments: 14 | rating: 19 | detail


  10 - 30 - 100  






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1