Kazimierz Sakowicz, 7 september 2012
wychodzę o świcie pracuję zmęczony
wracam po południu jak wszyscy
słońce zachodzi umierają wiersze jak ludzie
samotnie pozostawieni sobie
choć kocham wzajemnie odczuwam brak
ciągły niepokój nad niedoskonałym brzmieniem poezji
zapisany w kolejce po śmierć
szukam słów aby pokochać wiecznie
2012-09-07
Kazimierz Sakowicz, 2 september 2012
choć kocham całym sobą
tym co było i co przed nami
niewiarą w siebie
zawierzeniem Bogu
moją poezją na rozstaju
każdym wyznaniem
ciężką pracą
i własnym zagubieniem w czasie
gdy nas okrada przemijaniem
to wciąż jeszcze kocham za mało
byśmy mogli być jak dzieci
darem dla siebie i wdzięcznością
odbiciem światła co nie gaśnie
2012-09-02
Kazimierz Sakowicz, 2 september 2012
z miłością jest jak z poezją
można ją czytać na wiele sposobów
pisać życiem tylko raz
2012-09-02
Kazimierz Sakowicz, 2 september 2012
żeby patrzeć w jedną stronę i widzieć to samo
klękać co wieczór na cztery kolana
wierzyć w to samo a wcale nie jednako
myśleć najpierw o potrzebach po drugiej stronie stołu
mieć poczucie wspólnego celu
trzymać się za ręce w kościele podczas modlitwy
odkrywać prawdę jaka jest nawet gdy rani
i wciąż dziękować po cichu za daną osobę
aby to wszystko było możliwe a zapewniam że jest
trzeba do lat przeżytych razem
dodać sosu wspólnych wspomnień
przyprawić uczuciem doznaniem erosu
zalać to wszystko nalewką z cierpliwości
i dla podtrzymania więzi kochać dzieci
a potem to już tylko próbować próbować próbować
zapewniam że dobre wino z upływem lat
ma szlachetny smak i cieszy podniebienie
2011-04-21
Kazimierz Sakowicz, 2 september 2012
Który Jesteś praprzyczyną wszystkiego
co ma sens i jest niepowtarzalne
naznaczone odniesieniem do nieba
Który Jesteś obecnością świętą
odpowiednią do miejsca i czasu
wierną aż po krzyż odrzucenia
Który Jesteś tajemnicą wcielenia
umiłowaniem prawdy i życia
ciągle w drodze przed nami
bądź nam Ojcem zawsze
nawet wbrew nam samym
2011-04-20
Kazimierz Sakowicz, 1 september 2012
w gęstwinie słów i symboli
prawda bywa zafałszowana
powtarzana szeptem porusza kamienie
Kazimierz Sakowicz, 1 september 2012
na starym mieście w ten wrześniowy poranek
gdy zabiegani jesteśmy wokół spraw ważnych
stary niemiec spod berlina który przed laty z butą zwycięzcy
szedł tym samym brukiem z wiarą że świat można zmienić
w jeden naród o twardym języku
nieprecyzyjnie wnukom wyjaśnia zawiłość tamtych lat
odbarwia rzeczywistość koloryzuje oceny
nie wie i się nie domyśla jaki miał udział w losach świata
jego powrót w młodzieńcze lata już tylko staje się snem
są sprawy pod niebem które spisane dokładnie
precyzyjnie określą stan duchowego konta
śmierć nie będzie wybawieniem
jeśli przeszłość wciąż będzie tylko historią dat
a nie chwilą daną aby zrozumieć własny wkład w dobro świata
zło jest głupotą z lenistwa zazwyczaj trwa krótko
choć dość boleśnie wpisuje się w pamięć narodów
to dobro po cichu jak matka karmiąca mlekiem
dopiero po latach pozwala zrozumieć wysiłek włożony przez lata
życie ma sens nawet jeśli nie zawsze widoczny
nabiera innego znaczenia na starym mieście w wrześniowy poranek
2010-09-05
Kazimierz Sakowicz, 1 september 2012
cóż historia nie znosi stagnacji
nie chce nie może ustać w miejscu
wciąż prawdę goniąc po grobach
wystawia na próbę w nas
tak zwaną solidarność wspólnoty
w małych i wielkich sprawach
szczególnie gdy głupota naręczem władzy
oczekuje niemej klaki
jaki naród taka historia
i nie odwrotnie
2010-09-13
Kazimierz Sakowicz, 1 september 2012
człowiek jak wiersz pisany ręką Boga
ma swój początek i zakończenie
myśl godna Stwórcy zamieniona w chwile
dobre i niezbyt przyjemne a nawet bolesne
pisane z tym jednym tylko przeświadczeniem
że nie warto uciekać od Niniwy
tylko głupiec obarczony pychą
nie chce się z Bogiem kłócić zawzięcie
wiara jeśli istnieje dojrzewa powoli
2010-09-14
Kazimierz Sakowicz, 1 september 2012
tyle już lat odeszło w wierszach
świat się skurczył do małego laptopa
zmienił się system zniknęły partie
odeszli w zapomnienie naprawiacze historii
a ja wciąż tak samo
wierzę w światło które przemienia myślenie
i co najważniejsze kocham żonę tę samą od lat
wierność jest źródłem prawdy o sobie
2010-09-15