Poetry

Yaro


older other poems newer

18 january 2013

zmiany

wystarczy odrobina godności
z dołka podnoszę obolałe kości

opuszczam ludzi znanych
dzieliłem się z nimi okruchami
tym co miałem co wyżebrałem

z dworcowych brudnych zapachów
twardych ławek

czasem skopany przez los
poniżony podnoszę czoło
nie będę żebrał zacznę od nowa
ciężka kręta droga

można powiedzieć bez szansy
wierzę w siebie lubię zmiany
jestem życiu oddany
nie mogę się bać






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1