Poetry

Yaro


older other poems newer

19 may 2013

nie ma to jak w domu

deszcz słów męczy parapety głów
przy stole szwagier z teściem
pieprzą zupę ostygłych wrażeń

z uśmiechem teściowa
zamiata wspomnienia z wojny

łzy u małej Oli nie dostała cukierka marzeń
czytam gazetę coś o postępach rządu
nie pojmuję tekstu

bieda wszędzie ale wódka na stole jest zawsze
nikt nie podnosi głosu oprócz spikera w radio
no to po jednemu na prawą i na lewą nóżkę

idę spać co złego to nie ja






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1