Poetry

Yaro


older other poems newer

23 january 2014

odbierz Polsko

gdzie jesteś jak ciebie nie ma
chora sytuacja leżę i robię pod siebie

kto mnie podniesie
gdy ściany się oddalają

w powietrzu
smród alkoholu i marihuany
w sztok zrobiony

usiłuję zadzwonić do Polski
odbierz kochana! to ja jak zwykle
bo kto inny cię obroni
przed tolerancja dla dziczyzny






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1