Poetry

Yaro


older other poems newer

6 february 2014

na sen

czekałem jak na sen
gdy pociąg przyjechał bez twojej persony
ciebie nie było tego wieczoru
ciemność okryła myśli w głowie

wróciłem zmieszany słów nie oszczędzałem
usta bolały język się zakołkował
żałuję do dnia dzisiejszego

choć miłości cię miłuję

z wiatrem pędzę galopuję polem
śpiewem słowika upojony
wącham czerwone maki

czekałem jak na sen tego lata
spotkać kiedyś pragnę zamienić dwa słowa
kocham cię moja niedola
dostałem to com chciał
pociąg odjechał a ja samotny na peronie
kwiaty w koszu osmolone piją wodę






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1