Poetry

Yaro


older other poems newer

30 april 2014

narodził się alkoholik

narodził się alkoholik
ssący pierś matuli
raczkuje  pije z kubeczka

dorasta w kieliszku pachnie wino
alkohole kolorowe wmawia sobie że są zdrowe

potem literatka płynie strumieniami czysta
i te śmierdzące piwska

wódę w wojsku szeregowy wali z gwinta
uważa się za bohatera rzecz jasna

na koniec  zupę z kości
pół na pół z świeżym mleczkiem lub z chlebkiem
kostucha zaciera ręce miał wybór umiera w męce






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1