Poetry

Yaro


older other poems newer

22 may 2014

witam cię moja ciszo

witam cię  co w sercu tkasz
złota nicią pajęczą sieć

czerwony od wzruszeń ciągnę dzień na garbie czasu
nie ma wolnej soboty nie ma chwili psoty
ostatnim pociągiem gnam obłoki o zachodzie
słońce spada spadam w ciszę

daj chwilę by zastanowić się nad drogą
rozpędzone myśli szybsze od pocałunków szare dni
wyciągam bułkę czerstwa jak ty  kochanko
odpływam w sen stukoczą minuty po torach ty

zaczekaj dam ci gryza zapalimy papierosa
asfaltowa szosa brukiem chodnikowej płyty
wycieram nosa zwisa mi wszystko idę za słowami Jezusa
muzyka na uszach i ty cisza zanurzam się po pas

po rogach pajęcze sieci czerwona nić
złotem lśni jak obrazy sprzed lat na skórze znak






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1