Poetry

Yaro


older other poems newer

4 june 2014

nie mów że

pozwól na więcej
nie odpychaj nie mów że itd

z szaleństwa nocy zrodzony
nie mogę zasnąć skręcam się do rana

pijesz ze mną kawę
opowiadasz o dziwnym śnie

chcę cie mieć jeszcze dziś
zatrzymany klucz w drzwiach

prześcieradło białe nie było już nigdy jasne
skaleczony odjechałem w stronę cichych świtów

mówiłaś że poczekasz
kilka myśli by się rozgrzeszyć
wróć z bocianami gdy gniazda






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1