Poetry

Yaro


older other poems newer

1 september 2014

nie tak dziś miało być

to nie droga brukowana
splamiona krwią stąpasz i
rozgniatasz spopielałe czaszki człowieka

rozsypane naboje lecz nie do syfonu
inaczej pestki do karabinu
mierze w skroń wychudzonej istoty żywej
niosę śmierć istnienia

szatan jak czerwie białe
kąsa mdłe ciało
zabiera ducha zimnego

ściąga błękit tęczówki ostatni dech
zgasło słońc tysiące
zgasły marzenia zgasł nasz wspólny świat

nie tak dziś miało być






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1