Poetry

Yaro


older other poems newer

28 february 2015

wspomnieniami karmię się

wspomnieniami karmię się
zapomniałaś 
silne ręce tuliły cię 
 
uśmiech na twoich ustach 
zgaszony jednym gestem 
śmiałaś się tak głośno 
 
Pamiętam 
 
bardzo chciałbym to usłyszeć 
słów  ciągle za mało 
pustka mieszka w mych ustach
 
Nie pamiętam 
 
zazdrość kolcami nie raniła 
naszych małych snów 
twoje delikatne palce 
dotykały  ramion 
jak skrzydeł gołębich piór 
 
usta tak różowe 
kleiły się do moich ust 
z zamian za promienie ciepłych słów 
 
byliśmy dla siebie 
każdej nocy 
jednym tchnieniem 
fiołkowych oczu spojrzeniem 
zapachem lata poranka oddechem 
zapachem siana w powietrzu 
 
jesienny kolor włosów złocistych 
srpężynek skręconych warkoczy 
 małe stopy śpieszyły 
kroki ostatnich chwil 
wśród gwiazd 
 
powiedziałem żegnaj 
wycierając oczy w koszulkę z Nirvaną






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1