Poetry

Yaro


older other poems newer

21 june 2015

jabol

pierwsze wino wypiłem z  Łubiarzem 
nazywali go starzy Piotrkiem
a jak było naprawdę 
niepamięć szkoda
dobry był
miał fiata 126.p
ale nie oto pytałeś
piliśmy dużo
właściwie ja piłem
on po drugim wymiękał
jak guma we fiacie 
 
zniknął na jakiś czas
wyjechał ponoć na Śląsk 
zaszył się w głębinach kopalni
mnie wcieli do wpd 
właściwe bez perspektyw na lepsze życie
zgłosiłem się na ochotnika 
miałem dość tego miasta tych chodników
 
 
od tamtego czasu
 nam sobie siebie brak
mieliśmy marzenia wytarte teksasy 
lecz piję jabola moja wola
myślę o nim przy ostatnim grzdylu 
taki był plan
on też pamięta
flaszka napoczęta
 
jebać  biedę
 
 






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1