Poetry

Yaro


older other poems newer

18 july 2015

swoje wiem

trudna to rzecz
dojrzałem do kilku spraw
 
dzieci wyrosły kwiaty w ogrodzie
zapachem kuszą zmysły
 
natchniony idę przed siebie
chwytam wiatr w żagle
 
nikt nie zatrzyma mnie
 
teraz wiem po co tutaj sterczę 
po linie stąpam czasem 
nad przepaści brzegiem
marszczę czoła przed tymi co o nich zapomnieli 
 
dojrzały twardy jak skorupa 
nie do zgryzienia 
swoje wiem
 
rozmyślam co dalej gdy horyzont skończy się
zawisnę nad grubą linią czasu
podaj dłoń by nie spaść zbyt nisko
 
na skrzydłach wiatru odlecieć w przestrzeń
skłonić się Bogu 
pomodlić skrycie by nikt nie słyszał 
 
odwiedzam miejsca zapomniane 
porośnięte ścieżki dziecięcych lat
 
dziewczęta które 
kochałem kochać chcą
nie mam sił by rozpamiętywać 
patrzę na stare kalendarze sporo tych dat
nie wszystkie sytuacje wykorzystałem 
 
mam to co mam i jest dobrze
powtarzam piękne dni przed nami 
przytulam żonę Kasię






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1