Poetry

Yaro


older other poems newer

29 september 2019

rozpływam się w powietrzu jeden raz

obserwujesz
patrzysz na dłonie
krążysz koło mnie
ćma wokół świecy
 
ziemia niesie nas w przestrzeni
ciągną się dni długie noce
 
gwiazdy jak hologramy plejady
czarne dziury meteory planety złote
 
słońce wysoko daje ciepło spokój
mikrokosmos dźwigam w sercu
na dłoniach skóra wygładza
głodny eteru nasycam się tobą
 
cud życia nie przemija siłą natury
żyj dopóki silna rzeka niesie ciężkie wody
 
zamykam oczy by ich nie otwierać drugi raz
zamknięte drzwi do prawdy
mam klucz by odblokować garść słów
spisanych w starych  brązowych księgach






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1