Poetry

Yaro


older other poems newer

2 april 2020

w lęku odpowiedź

cicho przyjemnie 
strach goreje we mnie 
gdy zamkną samego w sobie 
nie będzie czasu na odpowiedź 

powiodą własną drogą 
nie tam gdzie pragniesz 
tam gdzie chcą byś umarł 
pragnąc nie ciała lecz ducha 
ułożą z bieli kości pasjansa 

światło jest życiem a życie słowem 
słowo jest u Boga 
Bóg pozwolił by zamieszkało z nami 

zepsuł się człowiek tak działa robot 
nie na wszystko mamy czas 

jeśli myślisz 
obudź się 

spójrz w Niebo tam twój dom 

Ziemia odmieni oblicze 
zło zapala znicze samo sobie 
na skrzydłach lat niesiony świat 
ciemno z wszech stron 

przeklęty kto wierzy złotym cielcom 
znaczą sobie czoła i ręce 
by żyć 
ciała ich żyją wspaniale 
duch umarł trwale 

nie bójcie się to potrwa chwilę 
ból szybko mija by napić się wody żywej 

spocząć po walce uczciwej






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1