Poetry

Yaro


older other poems newer

15 may 2020

prawda o mnie

obudziłem się całkiem niewyspany
zmęczony ciemnością
całymi dniami włóczę się po budowie
ktoś woła mnie
ktoś każe nosić pustaki

dość wyzysku za parę stów
dość słów niewypowiedzianych
ukryć się za odległym lądem

w czasie pandemii w czasie zieleni
idę środkiem popychany niewidzialną mocą
wydalam słów nieporządek

zamykam oczy odpływam w nowy świata początek
w nowe oblicze ciepłych dni nie zliczę
zamykam drzwi przed tymi złymi

odsuwam gorycz słońce na niebie
pali plecy ogromem ciepłym
zamykam się w chłodnym powiewie

wyciągam dłonie na nie coś dostanę
bóg jest bliżej niż dotykanie
słów prawda boli na początek

wystarczy uwierzyć






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1