13 february 2024
za dużo
ile zła zmieści świat pod skrzydłami wiatru 
ile czekać wypatrywać oczy by zobaczyć 
to co ma się stać przestać się bać patrzeć 
dni płyną nieustanie godziny to chwile 
szybko się zbierać przed nadejściem 
być gotowym przed każdą drogą 
zasypiam wiem że nie warto noc krótka 
nad ranem sen najlepszy gdy budzik 
wyciąga ciało spod kołdry wprost do roboty 
mam dość tej nieprawdy tej odgrzanej zupy 
jest dobra tylko pomidorowa z rosołu z wczoraj 
zapominamy kto za nas umarł kto zdradził
na dworze zimno pada deszczyk
mam dość tego rapu tego ładu
wysiadam na stacji wypadam z gniazda
Poetry
Prose
Photography
Graphics
Video poems
Postcards
Diary
Books
Handmade