Poetry

Yaro


older other poems newer

27 august 2010

rozstanie

odeszłaś bosą jesienią 
babie lato rozpusciło włosy
z każdym oddechem wysyłanym w kosmos
stąpam po łzawej ziemi
nie wyczuwam tętna na twojej skroni
pamiętam rozstanie naszych dłoni
policzki zroszone łzawym szronem
moje serce okaleczone nie bije
pamiętam kontur twojej sylwetki
znikającej we śnie






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1