Poetry

Yaro


older other poems newer

19 november 2011

słodki banałek dla Juli

utuliłem cię księżycowym szalem
położyłaś głowę na kolanach z żalem
małe dłonie dotykam delikatnie
 kładziesz się spać dokładnie
po wieczorynce
miś Uszatek jest świadkiem
 głowa dotyka jaśka
 ciepło ci w pierzynce 
mróz po oknach maluje bałwanki radosne
 śnisz gdy opadną ciężkie powieki
rzęsa dotknie rzęsy
 przyniesie Juli prezent gwiazdka z nieba
cisza ślizga się po lodzie na podwórku
warczy Burek przy budzie na sznurku
 nad wsią noc rozwiesiła ciemne zasłony
jest cicho tańczą ogniki w kominku
 mróz i księżyc panują tej nocy nad ciszą






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1