Yaro, 25 may 2010
jestem sam jak ptak który nie ma gniazda
jestem ja tu i teraz na skrawku nieba
nikogo nie ma tylko ja wolności smakuję
nad morza urwiskiem gdzie klify wysokie marszczą czoła
wpatruję się w obłoki topią swoje grzywy na horyzoncie
ucieknę bezpowrotnie
gdzie nie znajdą mnie wspomnienia
jestem sam tu i teraz wokół wrzosowiska
ucieknę stąd na obłokach
za horyzontem znajdę dom
długa przede-mną droga
teraz już wiem co to wolność
sen się spełni
przekroczę próg nadziei
Yaro, 25 may 2010
usiadłem na ławce w parku przy stawie
przechodziłaś gdy ja jadłem kanapkę
raz nawet spojrzałaś na mnie nieśmiała
teraz jestem z inną a ty zostałaś sama
czasem wyobrażam sobie jakby nam było razem
wyobrażam sobie czasem
słońce zachodzi nad parkiem
widziałem twoje zdjęcie na naszej klasie
ciągle sama na kolorowej fotografii
w oddali ptak śpiewa
wiosna już blisko
a my się w parku pożegnamy