Poetry

Yaro


Yaro

Yaro, 7 november 2023

na próbę

świat olewa cię
nie masz szans na lepsze dni

ludzie traktują jak śmiecia
rodzina odwraca głowę
każdy ciągnie na swoją szalę

czujesz się zdeptany
jak bruk kamień
nie poddawaj się
nie urodziłeś się na próbę

On czuwa i czeka

nie to złoto co się świeci
bogata dusza ma sens
masz czas zamknięty w dłoniach


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Yaro

Yaro, 7 november 2023

strażnicy

Wielomówny mało wie ciągle nakręcony
wyrażenia w zdaniu nieświadome farmazony
wprowadza w błąd słuchacza zadowolony

milczy ten co wie, że milczenie to skarb
stare maksymy ciągle bardzo aktualne
wymyśl coś lepszego postaw na głowie świat

odpowiedzi szukaj głęboko wpatrzony w niebo
po kolanach w wodzie blisko brzegu rzeki


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Yaro

Yaro, 6 november 2023

rozbiegani

oceany błękitem płoną
fale się pienią łodzie kołyszą
w twoich oczach zakwitło niebo
łąki zielone lasy zmieniają kolory

boso biegniemy po rosie
ognisko na brzegiem
dym na jeziorze
całujemy usta nabrzmiałe

młodość płynie w niezbadane
czasy takie same przez cały czas
zmieniające się postacie jak u Szekspira
jesteśmy młodzi odbijamy daleko od siebie

leć wietrze wiej cisza boli mnie
deszcz moczy zamiast łez
szkło za mgłą na więcej mnie stać
starzejemy się każdym szarym dniem
nadzieją krem cienka warstwa na Facebooka


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Yaro

Yaro, 5 november 2023

głębokość snu

kołysał czas biodrami w tle szał muzyki

nasz świat już na początku był skazany na
wiele długich chwil
skończył się jak po nocy dzień
dlatego warto obejrzeć się wstecz

nie połączył nas Bóg za słodkie było by życie
mogliśmy przesłodzić własny los
dane nam było spotkać się na ulicy

czułem jakbym ciebie znał z innej epoki
z innego snu z mojej bajki
z innej strony z innej nocy
może w wymiarze marzeń są schody
nie było dla nas szansy
zbyt wysoko bez silny by się wspiąć

w środku miłość prosto od samego Boga
natchniony kocham jak szalony małolat
iść z uśmiechem mimo wielu strat
z ciepłem w dłoniach
przepraszam za miłość mą


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Yaro

Yaro, 1 november 2023

masz cel

żyjesz marzeniami
ze szczęściem w kieszeni

nic nie zmieniaj
prowadź myśli
ścieżką muzyczną

Bóg na niebie się uśmiecha

las bukowy echem rozmowy
czerpiesz nadzieję wprost ze studni

cel wyznaczony
kilka wspomnień
błogosławiony człowiek na horyzoncie
z życiem nad morzem Martwym


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

Yaro

Yaro, 1 november 2023

Bunt

jak wściekłe psy zaciskają pięści
chcą się bić ciał ćwiartki na części
jestem daleko jestem bezpieczny
świat skurczył się wymiar wieczny

co raz częściej nachodzi mnie niepokój
świat się zmienia niebezpiecznie wokół
nie ma sensu na buntu przeciwko temu
co nakreśliłem mniej więcej w wierszu

gdy unosząc nieba ciemny ciężar
zamykam oczy spada wielki żar
źle się dzieje tak bardzo niedobrze
będąc chłopcem wtulony w kołdrze


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Yaro

Yaro, 28 october 2023

własna walka

otarłem palcem łzę z policzka
mnóstwo wspomnień
piętrzą się
umarłbym dla marzeń
które niosą na nieznane wody
brodzę w kałużach pełnych słów

przepowiednie nie dotyczą wyznawców voo doo

przeplatanką idę wzdłuż chodnika
nie marszczę ciemnych brwi
zaczepiają mnie chcą bić po twarzy
wolę czekoladę od pięści

coś we mnie siedzi sztuką jest opisać
eksplozję uczuć wytartych w firankę

milczysz

drę koszulę bo nie mogę wyjść na ludzi
walka między duszą a ciałem
kończy się na językach


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

Yaro

Yaro, 23 october 2023

kreacja wojny

przyszedł z deszczem w dłoniach
zacisnęło coś od środka rozparło
rozmowy nie zaczął milczał
mokre oczy pomalujesz krwią

szkoda mi nie zobaczy słońca
będzie śnił zza ciszy grobowej
dlaczego człowiek niesprawiedliwy
odbiera najcenniejsze skarby

bezsilności bliskość spojrzeć
nieszczerze wmawiają prawdę
kłamstwa ubrane w sweterki
idź nie przychodź już więcej

okrutne czyny ukryte zamiary
ile potrzeba krwi martwych
by zrozumieć koniec świata
nie nadchodzi nie wiem

to nie czas spotkania z Bogiem
czasy nienawiści zgrozy
marnotrawstwa mamony
wypasione brzuchy bezduszne


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Yaro

Yaro, 23 october 2023

w środku

wzbudziłaś we mnie iskrę
w naszym świecie płonie ognisko
mimo upływu lat zamieszkałaś
gdzieś w środku na dnie

duch unosi inspiracje
w wierszu coś łączy
dawne czasy przyjaźni
ulotne chwile których nie można
wymazać z pamięci

jak z pasją na uwięzieni pośród myśli
nie pamiętam twojego zapachu
nie pamiętam głosu widzę ciebie

czas rozmył nasze twarze
na zdjęciu razem niech tak zostanie


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Yaro

Yaro, 21 october 2023

to wszystko

moje życie to nie był miód

zawsze na boku słuchałem rad
płynęły słowa z ust do ust

młody pełen energii bez wad
robiłem swoje to był mój świat

świat młodych do zdobycia
wdarł się jak wiatr w czasie burzy

nieustraszony i porywisty wiał
w moim życiu potrzebny jak nic

tylko ty zawsze daleko ode mnie
jesteś mi bliska mimo wszystko

po burzy spokój w czasie trwam
poddajemy się zawsze gdy upadamy
na pierwszej linii nie ma szans na łzy

zawsze gotowy na przyjęcie tego
co zgotował los nie jestem wybredny

jestem gotowy do drogi otwarte drzwi


number of comments: 0 | rating: 0 | detail


  10 - 30 - 100  






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1