Jerzy Woliński, 26 may 2012
Zacność zacności w naszym gronie
dziś my przed matką chylmy skronie
Jerzy Woliński, 24 may 2012
stoi biała dama
sama samiuteńka
dotknięta za szyjkę
bez kieliszka pęk(ł)a
Jerzy Woliński, 23 may 2012
zdarza się niekiedy
przynieść przypalony bochen chleba
co przypomina mi babcię Barbarę
mieszkała w sąsiedniej klatce
na parterze często wypatrywała
przez otwarte okno
wnuczku mam coś dla ciebie
była to świeżutka skórka
jeszcze gorącego chleba
choć najbardziej cieszyły przypiętki
kilkudniowa nasza nieobecność
tworzyła zapas czerstwych skórek
przeznaczonych już dla ptactwa i drobiu
ten majestatyczny szacunek dla chleba
tamtego pokolenia
pozostaje w pamięci do dziś
Jerzy Woliński, 22 may 2012
a propos - studencki pokój
kwadratowa klatka
w niej wszystko się mieści
trzy tapczany szafa półki na książki
i półka na prowiant
duże lustro umywalka trzy krzesła
wiszą story na oknie
głośnik na ścianie - po co to gadanie
jeszcze lampy zwisają z sufitu
mała nocna stoi na stole
to wszystko zmieszane w nieładzie
wygląda zabawnie
co bawi także nas studentów
lubimy nasz pokój
X 67r
Jerzy Woliński, 20 may 2012
myślę o tobie
z brzaskiem poranka z nastaniem mroku
w domu pracy na każdym kroku
na obiedzie przy innej osobie
myślę o tobie
w sklepie kinie i przy kiosku
też na działce albo w lasku
gdy rabię drzewo i noszę wodę
myślę o tobie
jak słyszę ranny trel słowika
patrzę na konia co utyka
głaszczę czarnej kozy brodę
myślę o tobie
w czasie mycia przy goleniu
na małej czarnej po jedzeniu
nawet gdy kamień mam na wątrobie
myślę o tobie