Darek i Mania, 8 february 2011
wracałem ze szkoły
miałem z górki
wesoły
znaczyłem swoje ślady
zapałkami
nieśmiało spoglądając
w górę
"zawsze niech będzie słońce"
z lekcji rosyjskiego
powaliło mnie na kolana
patrzyłem kiedy dogoni mnie ogień
zanim zaiskrzyły
woda zmyła moje ślady
a po bratniej duszy
teczka została pusta
schowam pudełka
do tornistra
będę zbierał
te z zachodu
unijne
i amerykańskie
żółtymi rękoma strugane
wszak Polacy nie gęsi
pogrzebali komunę
dziki zachód też spalą
Darek i Mania, 22 january 2011
jak mały książe
biegam
szukam swej róży
ukryta w tysiącu innych
nie pyta
śpiewam nutami
łez wylewanych oczami twymi
zabieram z sobą smutki i rany
niczyje winy
oddech twój poczuć
bicie serca rytmem nam znanym
tylko mi pokaż maleńki punkcik
na niebie złotym
abym mógł kochać śpiewać i tańczyć
by razem z tobą sięgać
chmur pomarańczy
latać wysoko
coraz wyżej
a potem spadać
z wiatrem we włosach
być coraz
bliżej
Darek i Mania, 19 january 2011
a ja tu
wierna rzeka
pisze wiersz
ja nie poeta
dobro zło
żłobi koryto
wiarus z dna
nagle wypłynął
podaj dłoń
aby nie zginął
a ja tu
lek i trucizna
uczuć splot
wzruszeń ogniwo
we mnie prąd
ja wierna rzeka
wiarus wstał
na ciebie
czeka
Darek i Mania, 18 january 2011
czekam
na kropelkę
co z rosą spłynie
po mej twarzy
i pocałuje moje usta
kącikiem swoich
pięknych marzeń
ot jak po burzy
zerka słońce
rozgrzewa dusze nam i ciała
a zgrzyt pioruna niech podpisze
to co skrywamy
w głębi ciała
i w oceanie
naszych pragnień
klikając z serca wyrzucamy
płyną uczucia
blisko bliżej
i ocierają się o skały
może spotkają
to coś
co jeszcze
w niektórych sercach pozostało
Darek i Mania, 18 january 2011
popatrz na słońce
ono uśmiecha się do Ciebie
dzień budzi co dnia
i zamyka
by wieczór przywitać
nie patrz w lustro
ono tylko odbija cienie
spójrz głębiej
gdzie powierzchowność znika
odkrywając miejsca wolne dla uczuć
Darek i Mania, 17 january 2011
widziałem swoje życie
kolejny raz
zmieniono tylko portrety
słyszałem słowa
co serce zamknęły
w potrójnym smaku fantazji
i lata miłości
mierzone w srebrnikach
głuchym odgłosem zazdrości
poczułem łzę samotności
spływała między bliskimi
znowu mam w tali trójkę
i smutne oczy dzieci
Darek i Mania, 16 january 2011
szukam
zimą swego lata
nocą swego dnia
marzeniami latam
biorę co Bóg da
szukam
w smutku chwil radości
wiary w ludzi prostych
i nadziei której
w życiu czasem brak
szukam
serca wielkich wzruszeń
co bogacą duszę
słów które ogrzeją
kiedy zimno nam
Darek i Mania, 10 january 2011
wchodzę na twoją stronę
era wodnika
maluje mi oczy barwami
których jeszcze nie znam
napotykam księgę gości
zapisaną szczerością i ciepłem
Po drodze widzę dziecko z konikiem
a potem przepiękny prezent dla mamy
i stojący kołowrotek
na prawym krańcu recenzja
w zaczarowanym albumie
otwiera życie
Moje oczy już zmęczone dniem
teraz ożyły i serce patrzy
Jutro pójdę dalej
dzisiaj barwnie zasnę
Darek i Mania, 8 january 2011
bądź nadzieją i wspomnieniem
dni smutnych wiarą
powiewem wiatru we włosach
jesienią zimą wiosną
gorącym latem
miłością
na małym planie zrysowane
kształty nieznanej jeszcze twarzy
zostań
na drodze krętej
drogowskazem
mądrością życia
ciepłym uczuciem
moim słowem
bądź tym kim jesteś
pozostań sobą
Darek i Mania, 6 january 2011
śpiewająca gwiazda
ubrana w sex-drwinę
przereklamowanego programu
z tysiącem napisów
opisanych krzykiem
niemego obrazu
opadająca gwiazda
po linie
na arenie cyrku
wygłodniałych istnień
celebrujących swe gody
w zamkniętych sexszopach