Prose

Agnieszka M. J.-Hallewas


older other prose newer

7 april 2011

prolog

Zerwało się Wietrzysko. Wysoko na drzewie zawiesiło pustą reklamówkę, stara się odczepić moje żabki (ewentualnie: klamerki bądź chytki bądź chwytki bądź spinacze) ze sznurka na pranie. Balkon drży z niecierpliwości by odlecieć na jego gwałtownych podmuchach. Składam dziękczynienie temu Wietrzysku: zabiera ze sobą kilkudniowy ból głowy i podły nastrój. Niech jeszcze zerwie się ulewa: zatańczymy w kałużach, rozbryzgując fontanny wody, łapiąc w skulone dłonie strugi deszczu. Jestem wodnym stworzeniem, płynnym i uwielbiającym płyny. Rzeźbię siebie samą w ciągłej zmienności zamiarów, uczuć i wrażeń – rzeźbię z wody, miraży kropelek, czasami ze śniegowych płatków – wszystkie stany skupienia przekształcam w słowa.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1