Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

4 june 2013

Chandra Piotra Płaskina

Od Kałmucji do Elbrusa
przestrzeń wielka, uczuć susza.
Potrzeba manifestacji
i chandra na każdej stacji.

Wielu rusza stąd Płaskinów,
lecz ich zawsze boli dusza.
Pięść zacisną. Rwą do czynów.
To natura ich przymusza.

Jednak Płaskin na urzędzie,
(a szczególnie w obcej ziemi).
zawsze już Płaskinem będzie -
ludzi nigdy nie doceni!






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1