Poetry

Istar


older other poems newer

27 august 2013

kiedy nic nie ma jest więcej

 
nie mam widoku gór
letniej łąki w czapie lasu
koronkowych pól i domu 
z drewnianym uchem na wróble

starzeję by pragnąć mniej
coraz trudniej byłoby się wspiąć 
rwać chwast doglądać drzew
przegonić mysz z pola w dom
ptaki udobruchać czerstwym ciachem

a ty nic, jak ten kamień w beczce
pod nim bliziuteńko każden jeden drugiego
a ty nic tylko cud! i czekasz

a Bóg śpi w nogach jak zbity pies
i nawet on nie wróci nam czasu






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1